Smaczne pierniczki, które nie muszą leżakować, nie jest to żadna tradycyjna receptura, raczej uproszczona wersja szybkich pierników,
takich na ostatnią chwilę.
I jeszcze mała ciekawostka dla tych, którzy nie wiedzą, skąd pochodzi nazwa tego świątecznego przysmaku :)
Piernik zwany w dawnej Polsce miodownikiem swoją nazwę zawdzięcza przyprawie korzennej, czyli pieprznej, a po staropolsku "piernej".
Zapraszam na przepis.
Składniki:
Mąka 3 szklanki.
Cukier 3\4 szklanki.
Żółtka 4 sztuki.
Białka 2 sztuki.
Kakao 2 łyżki.
Śmietana kwaśna 18% 100 mililitrów.
Przyprawa do pierników 2 łyżeczki.
Soda oczyszczona 2 łyżeczki.
Masło 125 gram.
Miód 200 gram.
Polewa.
Czekolada 125 gram.
Mleko 10 łyżek.
Wykonanie:
Do garnka wrzucamy miód i przyprawę do piernika, doprowadzamy do wrzenia i zdejmujemy z ognia, następnie dodajemy masło,
mieszamy, aż się rozpuści i odstawiamy do przestygnięcia.
Mąkę i kakao przesiać do miski.
Do śmietany dodajemy sodę, dokładnie mieszamy i odstawiamy na chwilkę, aby zaczęła pracować.
Ubijamy białka na sztywno, dodajemy partiami cukier, następnie po jednym żółtku ciągle ubijając.
Do miski z mąką wlewamy masę jajeczną, mieszamy, dodajemy przestudzony miód z masłem, mieszamy.
Na koniec dodajemy śmietanę, dokładnie mieszamy.
Przykrywamy miskę z ciastem i odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godziny.
Po 24 godzinach ciasto lekko wyrabiamy, dzielimy na cztery części i wkładamy do lodówki.
Kolejno wyjmujemy kawałek ciasta i wałkujemy na placek o grubości 2-4 mm.
Wykrawamy pierniczki i układamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180s C przez 7-8 minut.
Przygotowujemy polewę.
Do rondelka wlewamy mleko, wkładamy czekoladę i wolno ogrzewamy, ciągle mieszając na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia się czekolady i powstania jednolitej polewy.
Pierniczki smarujemy ciepłą polewą czekoladową i dekorujemy.
Smacznego :)
takich na ostatnią chwilę.
I jeszcze mała ciekawostka dla tych, którzy nie wiedzą, skąd pochodzi nazwa tego świątecznego przysmaku :)
Piernik zwany w dawnej Polsce miodownikiem swoją nazwę zawdzięcza przyprawie korzennej, czyli pieprznej, a po staropolsku "piernej".
Zapraszam na przepis.
Składniki:
Mąka 3 szklanki.
Cukier 3\4 szklanki.
Żółtka 4 sztuki.
Białka 2 sztuki.
Kakao 2 łyżki.
Śmietana kwaśna 18% 100 mililitrów.
Przyprawa do pierników 2 łyżeczki.
Soda oczyszczona 2 łyżeczki.
Masło 125 gram.
Miód 200 gram.
Polewa.
Czekolada 125 gram.
Mleko 10 łyżek.
Wykonanie:
Do garnka wrzucamy miód i przyprawę do piernika, doprowadzamy do wrzenia i zdejmujemy z ognia, następnie dodajemy masło,
mieszamy, aż się rozpuści i odstawiamy do przestygnięcia.
Mąkę i kakao przesiać do miski.
Do śmietany dodajemy sodę, dokładnie mieszamy i odstawiamy na chwilkę, aby zaczęła pracować.
Ubijamy białka na sztywno, dodajemy partiami cukier, następnie po jednym żółtku ciągle ubijając.
Do miski z mąką wlewamy masę jajeczną, mieszamy, dodajemy przestudzony miód z masłem, mieszamy.
Na koniec dodajemy śmietanę, dokładnie mieszamy.
Przykrywamy miskę z ciastem i odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godziny.
Po 24 godzinach ciasto lekko wyrabiamy, dzielimy na cztery części i wkładamy do lodówki.
Kolejno wyjmujemy kawałek ciasta i wałkujemy na placek o grubości 2-4 mm.
Wykrawamy pierniczki i układamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180s C przez 7-8 minut.
Przygotowujemy polewę.
Do rondelka wlewamy mleko, wkładamy czekoladę i wolno ogrzewamy, ciągle mieszając na małym ogniu do całkowitego rozpuszczenia się czekolady i powstania jednolitej polewy.
Pierniczki smarujemy ciepłą polewą czekoladową i dekorujemy.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz