Staropolskim zwyczajem karnawałowym jest smażenie faworków, których nazwę zaczerpnięto z języka francuskiego
jednak ojczyzną tego przysmaku, nie jest Francja, w rzeczywistości pochodzą one z Niemiec i Litwy.
Z kolei nazwa chrust ma słowiańskie korzenie, prawdopodobnie kruche i chrupkie ciasto faworków
było kojarzone z chrustem zbieranym w lesie.
Faworki, chrusty czy chruściki to przysmak, który nie musi być zarezerwowany tylko i wyłącznie na tłusty czwartek,
więc u nas dzisiaj chruści chruścik :)
Zapraszam na przepis.
Składniki:
Mąka pszenna - 2,5 szklanki.
Cukier waniliowy - 1 torebka.
Cukier - 1 łyżeczka.
Kwaśna śmietana - 4 czubate łyżki.
Żółtka - 3 sztuki.
Jajko - 1 sztuka.
Spirytus 30 mililitrów.
Olej do smażenia.
Cukier puder do posypania.
Wykonanie:
Z podanych składników zagniatamy ciasto, dobrze wyrabiamy.
Następnie dzielimy ciasto na cztery części i kolejno rozwałkowujemy na cienki placek,
im cieńszy będzie placek, tym delikatniejsze będą chruściki.
Radełkiem kroimy placek na paski, a następnie ukośnie wydzielamy wielkość chruścika, na środku robimy przecięcie nożem
i przewlekamy przez otwór dłuższy bok ciasta.
Chruściki czy jak ktoś woli faworki, smażymy na złoty kolor na mocno rozgrzanym oleju, następnie suto obsypujemy cukrem pudrem.
Smacznego :)
jednak ojczyzną tego przysmaku, nie jest Francja, w rzeczywistości pochodzą one z Niemiec i Litwy.
Z kolei nazwa chrust ma słowiańskie korzenie, prawdopodobnie kruche i chrupkie ciasto faworków
było kojarzone z chrustem zbieranym w lesie.
Faworki, chrusty czy chruściki to przysmak, który nie musi być zarezerwowany tylko i wyłącznie na tłusty czwartek,
więc u nas dzisiaj chruści chruścik :)
Zapraszam na przepis.
Składniki:
Mąka pszenna - 2,5 szklanki.
Cukier waniliowy - 1 torebka.
Cukier - 1 łyżeczka.
Kwaśna śmietana - 4 czubate łyżki.
Żółtka - 3 sztuki.
Jajko - 1 sztuka.
Spirytus 30 mililitrów.
Olej do smażenia.
Cukier puder do posypania.
Wykonanie:
Z podanych składników zagniatamy ciasto, dobrze wyrabiamy.
Następnie dzielimy ciasto na cztery części i kolejno rozwałkowujemy na cienki placek,
im cieńszy będzie placek, tym delikatniejsze będą chruściki.
Radełkiem kroimy placek na paski, a następnie ukośnie wydzielamy wielkość chruścika, na środku robimy przecięcie nożem
i przewlekamy przez otwór dłuższy bok ciasta.
Chruściki czy jak ktoś woli faworki, smażymy na złoty kolor na mocno rozgrzanym oleju, następnie suto obsypujemy cukrem pudrem.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz