Zawsze myślałam, że aby wyhodować bakłażany w naszym klimacie musimy stworzyć im jakieś specjalne warunki,
ale chyba się myliłam albo miałam szczęście :)
Moje bakłażany wyrosły tak po prostu w ogrodzie, bez żadnych specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych.
Są piękne wyglądem nie odbiegają od marketowych, ale są o niebo lepsze, bo w 100% ekologiczne :)
Z bakłażanów zrobiłam gruzińską przystawkę, którą powinniście wypróbować,
jest bardzo smaczna i raczej nie utrzyma się długo w mojej spiżarni.
Zapraszam na przepis.
Składniki:
Bakłażany 1 kilogram.
Papryka słodka 2 duże sztuki.
Papryczka chilli 2 małe strąki.
Czosnek 6-7 ząbków.
Pietruszka pęczek.
Koperek pęczek.
Sól 1 lekko czubata łyżeczka.
Cukier 1 czubata łyżeczka.
Ocet 9% 2 łyżki.
Oliwa do podsmażenia bakłażanów.
Wykonanie:
Bakłażany kroimy w plastry o grubości około 1 centymetra i solimy, odstawiamy na 1 godzinę.
Paprykę pozbawiamy gniazd nasiennych, następnie mielimy w maszynce do mielenia mięsa razem z oczyszczonym czosnkiem.
Koperek i pietruszkę kroimy i dodajemy do zmielonej papryki i czosnku, następnie dodajemy cukier sól, ocet i razem mieszamy.
Z mielonych papryk, czosnku i siekanej zieleniny uzyskamy bardzo aromatyczny sos.
Po upływie godziny zlewamy wodę, którą puściły bakłażany i obsmażamy je lekko na rozgrzanej oliwie z obu stron.
Bakłażany układamy warstwami w wyparzonych słoiczkach.
Na dno kładziemy warstwę sosu paprykowego, następnie smażone bakłażany i tak na przemian kończąc ostatnią warstwę
sosem paprykowym.
Słoiczki mocno zakręcamy i pasteryzujemy 10 minut od momentu zagotowania się wody.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz