Kiszenie ogórków przekazywane jest z pokolenia na pokolenie, tradycja ta wrosła na dobre w polskie domostwa.
Każda porządna gospodyni robi na zimę zapas tych kwaśnych rarytasów, kiszenie jest bardzo proste a smak domowego kiszeniaka jest niezastąpiony :)
Jeżeli nie chcecie zimą kupować kiszonych ogórków w sklepie, to właśnie nadchodzi czas na domowe kiszenie.
Zapraszam na przepis.
Składniki:
Ogórki.
Czosnek.
Koper.
Chrzan.
Lubczyk świeży.
Zalewa.
Woda 1 l.
Sól kamienna 1 czubata łyżka.
Wykonanie:
Ogórki zalewamy zimną wodą i moczymy przez kilka godzin, najlepiej przez całą noc następnie dokładnie myjemy i układamy ciasno w wyparzonych słoikach.
Do każdego słoja dodajemy 3-4 ząbki czosnku, kawałek chrzanu, małą gałązkę świeżego lubczyku i na wierzch dość spory motek świeżego kopru z nasionami.
Do wody dodajemy sól i doprowadzamy do wrzenia, gotującą się zalewą napełniamy słoiki i mocno zakręcamy.
Lubczyk można pominąć, ale zapewniam, z tym dodatkiem są przepyszne.
Słoiki wynosimy do spiżarki i czekamy, aż ukisną.
Po 4-5 dniach można już jeść, najlepiej smakują ze swojskim smalcem, przepis na smalec znajdziecie tutaj.
Smacznego :)
Uwielbiam ogórki kiszone :) Ale mi smaka narobiłaś :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ lubczykiem nigdy nie jadłam. Muszę zatem spróbować przy kiszeniu kolejnej tury ogórków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za zgłoszenie przepisu do akcji "Róbmy przetwory!"
Spróbuj koniecznie :)
UsuńPozdrawiam