Galareta wieprzowa

Trzęsący się przysmak rodzinnych uroczystości skropiony pospolitym octem :)

Otóż galareta z nóżek jest to źródło zdrowia, które możemy sami sobie przygotować.

Zawarty w galarecie kolagen sprawia, że mamy piękną skórę, ale co ważniejsze ma zbawienny wpływ na nasze kości i stawy.

Uczciwie zrobiona galareta nie potrzebuje żelatyny w proszku, ale jeżeli macie obawy, że wasza galareta  może nie osiągnąć pożądanej krzepliwości, to jej dodatek  wam nie zaszkodzi :)

Zapraszam na przepis.

Składniki:


Golonka wieprzowa tylna 1,2 kilograma.
Nóżki wieprzowe 1 kilogram.
Łopatka wieprzowa 800 gram.
Marchewka 2 sztuki.
Pietruszka 1 sztuka.
Cebula 1 sztuka.
Seler 1\2 sztuki.
Por spory kawałek.
Liść laurowy 2-3 sztuki.
Pieprz ziarnisty około 1\3 łyżeczki.
Ziele angielskie kilka ziaren.
Sól.
Czosnek 1 mała główka.
Żelatyna, jeżeli uznacie, że jest taka potrzeba (dodać według zaleceń na opakowaniu).

Do dużego garnka wkładamy mięso, oczyszczone warzywa, (bez czosnku) i przyprawy.
Zalewamy całość wodą, woda ma lekko przykrywać zawartość garnka.
Galaretę gotujemy na małym ogniu około 4-5 godzin, gotowe mięso z golonki musi swobodnie odchodzić od kości.

Następnie przecedzamy zawartość garnka, wybieramy i drobno siekamy mięso i marchewkę.
Do wywaru dodajemy rozgnieciony czosnek, przyprawiamy solą i pieprzem.
Jeżeli lubicie czosnek, to zostawcie go w wywarze i takim zalejcie mięso, ja po dodaniu czosnku gotuję wywar jeszcze raz,
a następnie odcedzam czosnek, po którym pozostanie w wywarze tylko aromat.
W tym momencie można dodać dla pewności żelatynę :)
Rozpuszczamy ją w gorącym wywarze według proporcji podanych na opakowaniu.
Gotowego wywaru powinno pozostać około 1,5 litra.

Posiekane mięso i marchewkę wykładamy do salaterek i zalewamy przygotowanym wywarem.
Odstawiamy na kilka godzin w chłodnym miejscu do zastygnięcia.

Smacznego :)