Nie ma nic lepszego od swojskiej szynki.
Zachęcam do przygotowania swojskiej szyneczki gotowanej, jest naprawdę doskonała i długo zachowuje świeżość, bardzo polecam.
Szynkę tą wykonałam według przepisu z książki Wędzenie oraz domowy wyrób wędlin opisanej u mnie na blogu tutaj.
Zapraszam na przepis.
Metoda peklowania: nastrzykiwanie domięśniowe.
Stężenie zalewy 10 stopni.
Temperatura gotowania 75 stopni.
Temperatura w środku mięsa 68-75 stopni.
Najpierw przygotowujemy zalewę przyprawową. Możemy użyć do tego wszelkich dostępnych ziół, najlepiej pasujących do pory roku (wczesną wiosną będzie czosnek niedźwiedzi a w sezonie szparagowym szparagi itd.).
Zalewę możemy też zagotować z jagodami jałowca, liściem laurowym lub ich mieszanką. Wystudzonym wywarem nastrzykujemy kawałki mięsa, następnie układamy je w naczyniu do peklowania i zalewamy zalewą. Po 2-3 dniach szynka jest równomiernie zapeklowana (jeśli była właściwie nastrzykiwana). Możemy też wędzić szynkę na gorąco ok.godziny. Poprawia to jej kolor i aromat. Teraz gotujemy ją w formie do gotowania szynek, w ten sposób otrzymujemy kształt wedle życzenia. Po ugotowaniu pozostawiamy wyrób w formie aż do wystygnięcia.
Ja w tym przepisie do zalewy wykorzystałam czosnek, ziele angielskie, jałowiec, liście laurowe i pieprz czarny.
Zalewa o stężeniu 10 stopni składa się z dziewięciu części wody jednej części soli. Jeżeli obliczymy stężenie dla jednego litra wody, wówczas otrzymujemy następujące równanie.
(10 X 100): 9 = 111 g soli.
Smacznego.
Bardzo lubię domowe wyroby. :-) Wygląda świetnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń